MENU
Przystanek kolejowy w Jezierzanach.

Dodał: klapador° - Data: 2008-05-29 21:46:42 - Odsłon: 2337
10 maja 2008


Przystanek Jezierzany (Pątnówek) otwarto w niedzielę 19 maja 1895 r. Ulokowano go wówczas między Miłkowicami a Legnicą w km 289,9-/-290,01 linii marchijskiej. Od uruchomienia zatrzymywały się tu (uwaga!) na żądanie 4 pary pociągów dziennie: 8:02, 14:16, 16:40 i 19:46 w kierunku z Legnicy do Miłkowic i o 8:54, 14:16, 18:14 i 20:53 do Legnicy.

Na przystanku znajdował się parterowy budynek stacyjny pełniący funkcję strażnicy przejazdowej. Po rozbudowaniu sekcji towarowej na stacji Miłkowice w pierwszej dekadzie XX w. już od Jezierzan możliwy był na nią wjazd pojedynczym torem odchodzącym za przystankiem, od linii głównej. Po zbudowaniu towarowej obwodnicy Legnicy przejście na nią od strony Miłkowic zaczynało się przed Jezierzanami, natomiast tor od Legnicy łączył się z odgałęzieniem z Jezierzan i razem wchodził torem na sekcję towarową Miłkowic. Taki układ funkcjonował do lat 2000. Ruchem na tym przejściu zarządzano z nastawni "Pn" (jej skrót pochodził od pierwszej nazwy przystanku "Pątnów"). Po przebudowie linii głównej w latach 2008-2009 tor odchodzący zlikwidowano i przystanek stracił funkcję posterunku odgałęźnego. W następnych latach opuszczony budynek strażnicy został zdewastowany i wyburzony. Pozostał dawny dom dla pracowników kolei i nastawnia "Pn" stojąca nieco powyżej linii głównej, bliżej torów obwodnicy, Na przystanku Jezierzany są tylko jednokrawędziowe perony przeciwległe - wszystko w standardzie PKP z czasu przebudowy magistrali. Dziś część pociągów KD nie zatrzymuje się już na tym przystanku.

(moose róźne źródła, w tym "Zeitung des Vereins Deutscher Eisenbahn-Verwaltungen", Nr. 40, 1895, 22.05.1895 r. s. 368)

  • /foto/6122/6122342m.jpg
    1930 - 1940
  • /foto/223/223044m.jpg
    2008
  • /foto/9258/9258056m.jpg
    2009
  • /foto/6913/6913446m.jpg
    2015
  • /foto/9230/9230580m.jpg
    2020
  • /foto/10546/10546318m.jpg
    2023

klapador°

Poprzednie: Stacja kolejowa Radków (dawna) Strona Główna Następne: Krzyż Męka Pańska


wasiukibic | 2008-05-29 22:01:53
Kilkanaście/ kilka miesięcy po modernizacji E30 i już widać efekty działania wandali. Szczerze powiedziawszy zaczynam wątpić w sens remontowania czegokolwiek, co ludzie nie potrafią uszanować. Połamane siedziska widać już na stacji w Miłkowicach, Chojnowie czy Przedmościu Świętym. Należałoby pozabierać wszystkie wiaty, ławki niech bydło czeka na pociąg w odpowiednich warunkach Szkoda tylko normalnych podróżnych..Jakoś cholera jasna w Niemczech potrafią bardziej uszanować odremontowane mienie.
klapador | 2008-05-29 22:38:08
Ale później powiedzą,że to wina kolejarzy,że wagony brudne,że syf w toaletach itp,a wiem że na stacjach początkowych przed wyruszeniem w droge wszystkie składy sa skrupulatnie sprzatane,zarówno wewnatrz jak i na zewnątrz..Po prostu to ludzie syfią...taki naród niestety,nie moje,więc hulaj dusza.A jeżeli chodzi o dewastację przystanków (i nie tylko) na tej linii...to po prostu słów mi brak,nie mogę po prostu zrozumieć tych debili...:(
pako45 | 2008-05-29 23:01:26
Wiele razy wsiadam na stacji początkowej do brudnych wagonów (inna sprawa z wagonami IC lub EC) więc nie pisz że to wina pasażerów
zbigniew | 2008-05-29 23:06:26
Tylko i wyłącznie wina pasażerów..!
rysse | 2008-05-29 23:16:21
Winą pasażerów jest także to, że kolej nie zapewnia ochrony swoich obiektów.
zbigniew | 2008-05-29 23:34:19
A , trzeba postawić wartownika przy każdym obiekcie, urządzeniu, itp..
wasiukibic | 2008-05-29 23:51:43
Część pasażerów to ludzie cywilizowani, potrafiący uszanować cudze mienie mając na uwadze, że może z niego skorzystać ich sąsiad, dziecko, kolega z pracy. Bardzo trafne kiedyś czytałem napisy w wagonach kolejowych kolei czeskich i niemieckich: " pozostaw to miejsce w takim stanie, w jakim chciałbyś je zastać". Niestety, druga część osób korzystających z usług pkp to ludzie odpowiadający postawionej niegdyś tezie "im dalej na wschód - tym większa dzicz" (bez urazy do kresowiaków, sam do nich należę) Na zamojszczyźnie, gdzie często przebywam wiem mniej więcej którzy ludzie dewastują np. przystanki pks. Większość z nich to brudasy co mieszkają jeszcze w gównianych chałupach poukraińskich bez bieżącej wody i ubikacji w domu i z wszechobecnym syfem w obejściu. Ale żeby nachlać się wina i zniszczyć wiatę na przystanku, skopać kubeł to pierwsi. A potem człowiek czeka w zimnie czy deszczu na autobus lub nie ma gdzie wyrzucić papierka.
zbigniew | 2008-05-30 17:53:37
Cudze mienie?kolej jest państwowa , mienie jest nas wszystkich, co do reszty to masz w zupełności racje...:))
rysse | 2008-05-30 00:00:48
Ta wina pasażarów to był sarkazm :) Poczucie bezpieczeństwa na kolei nie istnieje wogóle...
zbigniew | 2008-05-30 17:54:44
Racja, tak jak wszędzie w tym kraju...:))
klapador | 2008-05-30 22:21:32
Ale zmienia się na lepsze,dla przykładu:nowe składy EZT,oraz autobusy szynowe są monitorowane,a o bezpieczeństwo w pociągach dbają hahaha pożal się Boże "sokiści".Tylko ja tych pasożytów w życiu nie uważałem za kolejarzy,są niegodni tego miana
zbigniew | 2008-05-31 18:15:36
No cóż, "sokiści" olewają to fakt, coś o tym też wiem, monitoring to dobra sprawa, miejmy nadzieję że idzie na lepsze...:))
wasiukibic | 2008-05-31 20:52:12
Monitoring i armia sokistów nic nie da dopóki pewnym ludziom nie poprzestawia się pod kopułą. Choć nie lubię demolki to typom złapanym na dewastacji mienia wjechał bym urzędowo na chatę i zrobiłbym dokładnie takie same szkody jakie oni zrobili.
zbigniew | 2008-05-31 22:26:42
Tak, słuszna uwaga, nic dodać nic ująć.